Bolonia, Ferrara, Padwa
Pomysł na wycieczkę? Sprawdzić bezpośrednie loty z Krakowa. Bolonia jest na liście a dodatkowo kolejowe odległości do Ferrary (40min) i Padwy (1h30) czynią destynację atrakcyjną dla turystów lubiących włoskie klimaty.
Bolonia
Miasto założyli Etruskowie, podbili celtyccy Bojowie a później Rzymianie – okresowo było to nawet drugie miasto imperium! Po długotrwałym upadku w czasie wojen z Germanami świetność przywrócił Bolonii jej biskup Petroniusz. Należała do związku północno włoskich miast, zmiennie zależała od państwa kościelnego czy Mediolanu. Od 1860 w zjednoczonych Włoszech. Obecnie stolica Emilii – Romanii.
Obręb starego miasta wyznaczają fragmenty murów obronnych i bram (wł: porta).
Bazylika św. Petroniusza – największy i najważniejszy kościół w mieście. Pomimo iż w znacznym stopniu nieukończona, jest siódmym co do wielkości kościołem Europy. W bazylice znajdują się jedne z najstarszych wciąż działających organów na świecie, z XV wieku. W 2005 r. islamscy fundamentaliści próbowali wysadzić katedrę.
Plac Maggiore – główny plac Bolonii. Na Piazza Maggiore znajduje się charakterystyczny Palazzo del Podesta i wieża zegarowa Torre dell’Orologio
Plac Neptuna jest w praktyce bocznym fragmentem głównego Piazza Maggiore. Srogi Neptun pilnuje biblioteki Salaborsa.
Uniwersytet Boloński ( zał 1088r.), najstarszy uniwersytet świata. Studiował tu między innymi Kopernik i Dante.
Dwie wieże największa atrakcja Bolonii i jej najbardziej rozpoznawalny symbol. Szacuje się, że w średniowiecznej Bolonii istniało około 100 wież, które pełniły funkcje mieszkalne, obronne lub były zabezpieczeniem rodzinnych skarbów. Niestety obecnie w kiepskim stanie technicznym, zamknięte dla zwiedzających.
Mała Wenecja Płynący kanał można oglądać z kilku mostów. Nietypową atrakcją jest otwierane okienko w ścianie jednego z mostów, przez które można spojrzeć na kanał.
Park miejski z imponującymi schodami prezentują się ładnie wieczorem w świetle latarni. Miejsce chętnie odwiedzane przez lokalną dilerkę.
Arkady – charakterystyczny element architektury Bolonii liczą łącznie ok. 34 kilometry. Dają skuteczną ochroną od palącego słońca a w nocy służą bezdomnym.
Osteria dell’Orsa – tawerna. Prosty wystrój, lokalne potrawy. Tagliatelle al ragu i lasagne znakomite! Przy drugiej wizycie już lekko irytował włoski luzik.
Z kolei tratorię Nonna Gigia polecam na pożegnalną kolację. Wszystko tu było znakomite dania, wino, serwis, dyskretna muzyka i klimat włoskiej knajpki. Koniecznie!
Miasto nad rzeką Pad wpisane (wraz z deltą Padu) na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ferrara swój złoty okres zawdzięcza rodowi d’Este, który zamienił niewielki ośrodek w jedno z najważniejszych europejskich centrów kultury i nauki oraz ważny port. Po rozbudowie w XV w została uznana za pierwsze nowoczesne miasto w Europie dzięki harmonijnemu układowi urbanistycznemu.
Wzniesiony z czerwonej cegły Zamek d’Este. Do warowni prowadzą trzy bramy, a każda z nich posiada most zwodzony Przy budowie wykorzystano istniejącą wieżę obronną (zwaną Wieżą Lwa), będącą elementem średniowiecznych fortyfikacji.
Tuż obok zamku znajduje się budynek Teatro Comunale Claudio Abbado. Warto zajrzeć chociaż na jego podwórko nazywane ze względu na kształt La Rotonda,
Katedra św. Jerzego. Wzniesiona w XII wieku budowla słynie z imponującej fasady, której dolna część charakteryzuje się stylem romańskim.
Naprzeciwko katedry stoi ratusz, który od XIII do XVI wieku był główną siedzibą rodu d’Este. Na dziedzińcu dominują XV-wieczne schody prowadzące wejścia.
Stara dzielnica kupców z kolorowymi kamieniczkami i urokliwymi zaułkami.
W 774r. – Karol Wielki zdobywa miasto. Od XII w. niezależna republika ze sławnym uniwersytetem drugim po Bolonii, wykładał tutaj Galileusz, studiował Mikołaj Kopernik, Jan Kochanowski oraz Jan Zamoyski. Od XVIII w. okresowo pod panowaniem Wenecji, Francji, Austrii. Od 1866 w Królestwie Włoch.
Kaplica Scrovegnich zdobiona jest bezcennymi freskami Giotta, które powstały w ciągu zaledwie dwóch lat, pomiędzy 1303, a 1305 r. jest najcenniejszym zabytkiem Padwy. Są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Niestety nie udało się wejść – rezerwacje internetowe są robione z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem a o bilecie w kasie można zapomnieć.
Kościół Eremitani, czyli Kościół Pustelników. Polski akcent – tablica przypominająca o pobycie Jana Kochanowskiego w Padwie. Polski poeta przyjechał na tutejszy uniwersytet w 1552 r., czyli w wieku 22 lat i mieszkał w Padwie przez 3 lata.
Bazylika św. Antoniego jest największym i najczęściej odwiedzanym kościołem w Padwie, Nazywana jest po prostu „Il Santo” (wł. Święty). Św. Antonii urodził się pod koniec XII w. w Lizbonie. Był kaznodzieją i teologiem, a dziś uznawany jest za jednego z najważniejszych włoskich świętych, któremu przypisuje się liczne cuda. Bazylika przytłacza nadmiarem zdobień, fresków, złoceń, rzeźb i marmurów.
Grób św. Antoniego Padewskiego. Do grobu ustawia się niewielka kolejka, większość zwiedzających prosząc o spełnienie życzeń ręką dotyka marmurową płytę. Niektórzy zostawiają tutaj swoje listy z intencjami do św. Antoniego.
Kaplica Relikwii św. Antoniego pielgrzymi oglądają między innymi chrząstkę krtani, podbródek i język św. Antoniego. Kolejna dewiacja kościoła.
Prato della Valle, owalny plac wokół którego znajduje się kanał wodny z czterema mostami.
Bazylika Santa Giustina (św. Justyny), w jednym z rogów placu. Wzniesiona w XV wieku i przez kilka stuleci była największym kościołem na północy Włoch. Fasada kościoła miała być pokryta białym marmurem, ale nigdy nie została ukończona. Przytłaczająca i akurat zamknięta.
Historyczne Centrum
Palazzo della Ragione – coś jak Sukiennice. Po obu stronach budynku znajdują się place targowe Piazza delle Erbe i Piazza dei Frutti.
Torre Dell’Orologio. To jeden z najstarszych wciąż działających zegarów astronomicznych na świecie. Zegar został zaprojektowany w 1423 r., ale ostatecznie jego budowa zakończyła się pół wieku później. Pokazywał nie tylko godziny i minuty, ale także dni miesiąca, znaki zodiaku i fazę księżyca.
Fresków Giotta szkoda bo to skarb Padwy i na zdjęciach prezentują się interesująco. Jak widać trzeba odwiedziny miasta dostosować do dużo wcześniej kupionych biletów i czytać ze zrozumieniem informacje z netu zaprawionych w turystycznym rzemiośle globtroterów. Ale spacer jak najbardziej udany!