Beskid Wyspowy 2021

 

2021_11_28 Łopień, Modyń

2021_03_07 Szczyrzyc

2021_02_21 Sałasz

2021_02_09 Śnieżnica

Beskid Wyspowy wymyślił Kazimierz Sosnowski (nazwę, nie górki). I rzeczywiście szczyty niekiedy wyłaniają się z porannych mgieł niczym wyspy na białym morzu – polecam widoki z Ćwilina. Nie ma tu topowych ośrodków raczej dominuje lokalność ale warto wyłowić te szczegóły. Mogielica (1.170m), najwyższy szczyt z 23km trasą narciarsko- rowerową, Śnieżnica z dobrym ośrodkiem narciarskim Kasina Ski&Bike Park. Kręcą tam swoje kółka też paralotniarze. Dawny dworzec kolejowy w Kasinie służył jako scenografia do Listy Schindlera. Luboń Wielki z charakterystyczną bryłą schroniska to koniec MSB. Góra ma też swoją perć: Perć Borkowskiego na szlaku z Rabki Zaryte.  W Limanowej nic do niczego nie pasuje: zwalisty kościół do lekkich kamienic z podcieniami, Marszałek na kasztance wśród solarium i włączonych niskich cen powszechnej szyldozy, monumentalny krzyż milenijny z położonym po sąsiedzku przyzwoitym stokiem narciarskim.  Za to jest ciekawy architektonicznie budynek Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej z wartą obejrzenia ekspozycją. Podobnie Mszana Dolna, upstrzone reklamami elewacje domów przy ulicy przelotowej i całkiem sympatyczny peryferyjny rynek. Też wyspy w morzu estetycznej bylejakości. Dlatego wolę chodzić po górach.

Mogielica, styczeń 2019.